Nadszedł poniedziałek, szybciej niż się spodziewaliśmy. Byłam już wcześnie gotowa. Maria chciała dłużej pospać, więc sama zjadłam śniadanie. Potem przetrwałam wszystkie lekcje i nareszcie nadszedł już czas wolny, mimo iż tydzień się dopiero zaczął. Smętnie szłam po korytarzu z książkami wpatrując się w podłogę. Nagle w kogoś wpadłam. Poleciałam lekko do tyłu, jednak nie upadłam. W ostatniej chwili przytrzymałam się ściany. Moje książki i zeszyty spadły na ziemię, rozsypując się po korytarzu. Schyliłam się po nie, wyciągnęłam rękę, a wtedy zobaczyłam, że ktoś również wyciągnął dłoń, aby mi podać moje podręczniki. Wtedy spojrzeliśmy sobie w oczy.
- Przepraszam, nie chciałem na ciebie wpaść... - powiedział chłopak, drapiąc się w tył głowy.
- Nie szkodzi. - uśmiechnęłam się szeroko i podniosłam książki.
Kiedy już staliśmy, popatrzyłam się na niego i dostrzegłam, że ktoś za nim stoi.
- Kyouske, musimy się pospieszyć! - powiedział, lekko zirytowany, jednak jego oczy okazywały nieziemski spokój.
Tą osobą był nie kto inny niż Haru - chłopak, o którym nie mogłam zapomnieć.
Nie zrobił nic specjalnego, a jednak przykuł moją uwagę.
- Oh, Haru, jak zwykle, nawet poflirtować mi nie pozwolisz, pfff... - westchnął chłopak o kruczoczarnych włosach, oraz o już mi wiadomym imieniu - Kyouske.
- Tak, a tobie tylko głupoty w głowie. Choć już. - uśmiechnął się. Pierwszy raz zobaczyłam, jak się uśmiecha. Wyglądał naprawdę bosko.
Zobaczyłam nawet aurę spokoju otaczającą go. Chyba znowu za bardzo mu się przyglądałam, bo wydawał się lekko speszony.
- Ah, przepraszam! - krzyknęłam, ukłaniając się. - Będę się już zbierać!
- O, już? No to do zobaczenia~! - powiedział jakby zbyt sympatycznie Kyouske.
- Papa. Mayu. - powiedział spokojnie Haru, uśmiechając się lekko.
Zauroczył mnie. Ta aura dookoła niego była taka... ogarnięta. Totalne przeciwieństwo mnie. Nienawidzę chłopaków, którym tylko flirt w głowie i do każdej by zarywali. Kyouske wydawał się być miły, ale to totalnie nie mój typ. Haru był moim przeciwieństwem, i to właśnie mnie w nim tak bardzo przyciągało...
To ogarnięte przeciwieństwo...
Ogarnęłam moje myśli i wróciłam do pokoju, po czym padłam na łóżko. Znowu o nim myślałam. Czułam, że wkopałam się w coś poważnego. Bałam się, a zarazem cieszyłam. To uczucie było takie dziwne...
Przyjemne, a zarazem bolało.
~
Czy ten rozdział wydaje wam się dłuższy? Mam nadzieję, że tak, ponieważ został stworzony z dwóch rozdziałów! :D
No, wystąpiła nareszcie nowa postać: Kyouske. On chyba będzie najbardziej chilloutowy, ale to się jeszcze okaże~
Tak więc notka powinna się pojawić w najbliższym czasie (tak, mam już ją napisaną, weny dużo :D gorzej będzie jak się skończy, co wtedy? ;-;)
~Er-chan ♥
Jest Jest Jest !! To "on" ^^ a raczej oni !! :D
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaaa chyba się zakochałam, nie wiem czemu ale chyba się zakochałam w nim !!!! - pewnie nie zgadniesz więc powiem - To ON to Haru mnie zauroczył *.* - hmmm ... jak mam powiedzieć jak teraz wyglądam hmm ... o chyba wiem (ale raczej nie zrozumiesz ;p)
- ~wyobraź sobie że zamieniam się w ... raczej że jestem taką ... zakochaną dziewczyną która chodzi po pokoju cała rozmarzona o nim <3 (w niektórych anime tak jest że co chwile papla o przyszłości z nim, różnych romantyzmach itp. które się nie wydarzą ;p)
Ehh ... dobra trochę moje podniecenie opadło - ale to wszystko przez Ciebie Er-chan >.< ... za każdym razem gdy już widzę napis "następny post" się nakręcam !!! :D
To ślę pozdrowienia i wenę - a jak się skończy to może trochę pomogę :*
A właściwie to trochę źle powiedziałam zamiast "może trochę pomogę" to spróbuję jakoś pomóc :D
UsuńI mam dla ciebie jedną chyba dobrą wiadomość bo właśnie zachęciłam do czytania mojego przyjaciela ^^ .. powiedziałam mu że ma komentować ale chyba wychodzi mu to gorzej ode mnie ;p
Ooo *.* Jak słodko ^^ Cieszę się, że w taki sposób widzisz Haru ^^ Bałam się, że będzie nudziarzem, i że nikt go nie będzie lubił :( Ale jest ok, jak widać >.<
UsuńTwoja pomoc bardzo się przyda. Widzę, że jesteś bardzo wciągnięta przez opowiadanie, więc jakbym miała jakieś problemy, czy cokolwiek, to będę się do ciebie zwracać >.< Tylko że mam wtedy do ciebie pisać w komentarzu...?
O, fajnie ^-^ Będę wyczekiwać twojego przyjaciela :3
Gdybyś potrzebowała mojej pomocy to możesz napisać w komentarzu albo na końcu postu jak wolisz ^^ ... a ja jeżeli będę potrafiła jakoś Ci pomóc to wyślę Tobie wiadomość .. chociaż pewnie nic nie dam rady wykombinować ale spróbuje :*
Usuń